Ten tekst przeczytasz w 5 min.

Praga- krecik, knedliczki i piwne SPA

praga-katedra-starowka.jpg
paraga-katedra.jpg

Praga to jedno z najbardziej atrakcyjnych i najpiękniejszych miast na świecie. Słynie z arcyciekawej historii, panoramicznych widoków na czerwone dachy Starówki, z największego na świecie zamku, niezwykle romantycznego Mostu Karola i strzelistej gotyckiej Katedry Świętego Wita. W Pradze atrakcji jest tak dużo, że i cały tydzień nie wystarczy na zobaczenie wszystkiego. Jednak bez względu na to, czy na zwiedzanie miasta poświęcicie 2 czy 5 dni. Najważniejsza jest przyjazna, dekadencka atmosfera jaka tu panuje. W końcu łacińska nazwa Czech to Bohemia :).

Co ciekawe – mimo sięgających głęboko w historię chrześcijańskich korzeni i niezliczonej ilości kościołów i zabytków sakralnych, to jeden z najbardziej zlaicyzowanych narodów na świecie. Czy właśnie to przełożyło się na ich. ukochanie życia, pogodę ducha i żartobliwe podejście do siebie samych? Nie wiemy. Wiemy za to na pewno, że podróż do stolicy naszego sąsiada to była jedna z fajniejszych wycieczek. Właśnie wtedy zasmakowałyśmy
carpe diem w czeskim wydaniu ;). Dzisiaj więc nie o praskich zabytkach, ale o tym, co nas zafascynowało w Pradze.
Na pierwszym miejscu – piwo. Ale nie, nie… Nie w tak oczywistym wydaniu jak kufel złocistego trunku, choć wszystkim smakoszom życzymy “Na zdrowie”!

Praga i jej słynne piwne SPA

Praga słynie z piwnych SPA! Łaźnie piwne to jedna z największych atrakcji czeskiej stolicy. To świetny sposób na regenerację po całodniowym zwiedzaniu. Kąpiele piwne rozładowują stres, zmęczenie, bóle mięśni, a dzięki drożdżowym składnikom pięknie regenerują skórę. A jeśli do tego dodacie kufel piwa, to z pewnością macie patent na lecznicze uzdrowienie duszy i ciała w wersji staroczeskiej ;).

paraga-trdelnik.jpg

Co jeszcze? Oczywiście jedzenie. Wiadomo – człowiek głodny nie może zwiedzać i od razu. robi się zły. Uwierzcie, że w czeskiej stolicy głód Wam nie grozi – doskonałych restauracji jest w Pradze mnóstwo. Skoro już tutaj jesteście, to byłoby grzechem nie spróbować narodowych dań takich jak knedliki czy smażony ser. Jeśli jednak nie jesteście koneserami takowych specjałów, to na pewno wszystkich pojednają słodkości. I nie mówimy tu o słynnej. Studenckiej Czekoladzie ani też o Lentilkach (dla młodszej, nie wtajemniczonej generacji – to takie czeskie M&M-sy). Najpyszniejszym praskim deserem jest trdelnik – drożdżowe ciasto z dziurką w środku wypełnione owocami, bitą śmietaną i innymi dodatkami. Waniliowe i cynamonowe zapachy, że aż mniammmm :)!

Czesi znani są z dobrego, pełnego paradoksów humoru, dużego dystansu do siebie samych. i umiłowania dobrej zabawy. Na pewno nie można im odmówić tego, że potrafią korzystać z życia ;). Praskie inspiracje zakończyłyśmy więc powrotem do krainy wspomnień z naszego dzieciństwa. Bo przecież nasi czescy sąsiedzi słyną nie tylko z knedlików i piwa, ale pełnych mądrości i humoru bajek. Któż nie pamięta kultowego Krecika, Żwirka i Muchomorka,
Rozbójnika Rumcajsa czy dekadenckich Sąsiadów? A skoro nic tak nie wzrusza jak powrót do dzieciństwa, to przejażdżka na malowanych konikach najstarszej karuzeli świata przypomni Wam jak się dobrze bawić. Ahoj!

Cześć, tu Ania Hołubińska & Renia Toboła

Jesteśmy autorkami bloga podróżniczego Follow My Flow Lifestyle, na którym opisujemy nasze dalekie i bliskie podróże - zwiedziłyśmy już niemal 50 krajów na 5 kontynentach. Dzięki autorskim wyprawom w nieznane doświadczyłyśmy najpiękniejszych, najbardziej inspirujących i najszczęśliwszych przeżyć, którymi dzielimy się także pisząc cykl e-booków Podróże życia. Świat widziany naszymi oczami jest kolorowy, pełen pasji - to świat niezliczonych scenariuszy i różnorodności, która nas zachwyca. Mamy nadzieję, że zachwyci także Ciebie :)